Warhammer PBF

[Craig]

Mapka z położeniem --> Klik


Lomors Mearween


_____________________________________

Znajdujesz się obecnie na skalnej półce. Za tobą widnieją góry, przed tobą... dymiące się zgliszcza dawnej stolicy prowincji, Wolfenburga. Twój elfi wzrok nie widział żadnego ruchu wśród ruin. Na około ruin było pełno powalonych i spalonych drzew. Trawa też była w katastrofalnym stanie.
Na niebie były pojedyncze chmurki. Wiał zimny, jesienny wiatr z północy. Było popołudnie.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Reklama]

[Lomors]

- Chaos. - mruknąłem posępnie
Zastanawiam się czy rozsądnym będzie zapuszczenie się wgłąb ruin. Bądź co bądź, mogli zostać jacyś dezerterzy. Mimo wszystko pokusa możliwości znalezienia czegoś... Przydatnego zwycięża. Przez chwilę myślę o sobie z odrazą jak o sępie, szukającym łatwego łupu ale szybko staram się odrzucić tą myś. Spoglądam dół, oceniając czy możliwym będzie zeskoczenie z półki bez szwanku.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Oceniłeś, że z półki do podłoża pod nią dzieliły cię jakieś na oko cztery metry. Mogłeś zeskoczyć ale nie wiedziałeś czy na dole jest stromo.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wolę nie ryzykować kontuzją, to też cofam się i staram znaleźć bezpieczną drogę na dół.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zszedłeś ostrożnie niżej. Zauważyłeś ścieżkę prowadzącą w dół, prosto do ruin.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Kieruję się nią w kierunku ruin, po drodze zatrzymując się i nasłuchując. Jeśli coś tu siedzi, to nie chcę ryzykować. Zdaję sobie sprawę, że jeśli musiałbym zmierzyć się z chociaż jednym z tych, którzy zrównali to miasto z ziemią prawdopodobnie jedyną możliwością byłaby ucieczka.
Im jestem bliżej ruin, tym bardziej uświadamiam sobie że w jakiś okrutny sposób cieszy mnie to, co tu się wydarzało. Żyjąc wśród ludzi wiele razy dane mi było zakosztować tego ich ignorancji.
- Sami są sobie winni - wypowiedziałem szeptem swoje mysli, nie zastanawiając się głębiej.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zbliżając się do ruin zacząłeś odczuwać smród. I to mocny.

Po kilkunastominutowym marszu dotarłeś do zrujnowanej bramy i fragmentu muru. Zniszczenia były ogromne. Brama wyglądała w opłakanym stanie. Za tym unosiły się dymy z pogorzelisk.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Staram się stłumić mdłości. Staję w bramie.
- To nie był chyba najlepszy pomysł - mówię do siebie, rzeczywiście coraz bardziej krytykując siebie za pomysł wejścia w te ruiny. Ale skoro już tu jestem...
Wchodzę ostrożnie do ruin miasta, starając się ignorować okropny smród. Rozglądam się za czymkolwiek, co mogłoby zwrócić moją uwagę.
"Do czego jeszcze będę potrafił się zniżyć..."
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Przeszedłeś przez wyrwę w murze.

Jak tylko wszedłeś do ruin powiało w ciebie smrodem. Nie zdołałeś się temu oprzeć. Zwymiotowałeś pod siebie. Smród był straszny... wyczuwałeś w nim zarówno rozkład jak i... kał?

Po wypróżnieniu się zauważyłeś kilka trupów na głównej ulicy. Niektórzy mieli szatę, jeszcze inni elementy zbroi...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zgięty, opierając się o kolana przyglądałem trupom. Instynkt, który sobie wyrobiłem żyjąc wśród ludzi wręcz nakazywał mi przeszukanie tych trupów, natomiast ta "dumna część" właśnie przedstawiała w moim umyśle spektakl, mający mnie zniechęcić do tego pomysłu.
W końcu zdecydowałem się zabrać cokolwiek znalazło się przy trupach i wydawało się być na tyle lekkie i chociaż odrobinę wartościowe.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Podszedłeś do trupów. Było ich w sumie sześć. Dwa były w fioletowych szatach, kolejne dwa to byli strażnicy w barwach Ostland'u. Jeden był cały włochaty i miał rogi, zwierzoczłek. Ostatni wyglądał jak humanoid, ale miał krótkie nogi i macki zamiast rąk...
Mutanty cię odrzucały... śmierdziały strasznie. I pełno było wokół nich much.

Przy strażnikach znalazłeś trochę gotówki. Jeden z kultystów miał dobry sztylet. Elementy zbroi były wygięte i już zardzewiałe. Znalazłeś też fiolkę z niezidentyfikowaną cieczą.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Przez chwilę stawałem się przyzwyczaić swój umysł do tego widoku - ale na nic to się zdało. Sama konieczność patrzenia na tych ludzi skażonych chaosem była mordęgą... Do tego ten zapach. Pobzykiwanie much przyprawia mnie o dreszcze.
Biorę zatem pieniądze, także sztylet. Zawsze się do czegoś przyda. Biorę fiolkę w dłoń i przyglądam się cieszy przez szkło. -"Na cholerę mi to?" - kiedy już byłem zdecydowany rzucić fiolką pomiędzy trupy, znów "odezwał się insynkt" i postanowiłem fiolkę zatrzymać.
Ruszyłem dalej, zdecydowanie unikając kierunku, z którego czuć było najgorszy zapach.

(rozumiem, że mam sobie wpisać na karcie postaci to co żem tutaj znalazł, ya?)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

(ba, ja mam nawet obowiązek ci to napisać ;])

Otrzymujesz:

3 zk, 5 sz

Sztylet - obc: 20 - M - S-3 - brak - brak - dobra

Fiolka z przezroczystą cieczą - obc: 5 - opis: fiolka z niezidentyfikowaną cieczą

(wpisz to w odpowiednie miejsca, broń do broni, fiolka do ekwipunku, kasa wiadomo gdzie)

___________________________

Zagłębiłeś się dalej. Smród trochę zelżał ale dalej dawał ci się we znaki.
Zauważyłeś wśród ruin jakiegoś domostwa kolejne trupy.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

(wpisane ;- ))

Spojrzałem na nich tylko pobieżnie. Jeśli nie wyróżniali się jakoś szczególnie, to "zwiedzałem" dalej, zastanawiając się coraz bardziej kiedy zamierzam wydostać się z tego miejsca. Przez głowę przeszedł mi pomysł, żeby znaleźć jakiś niezbyt zniszczony dom i w nim się przespać, na ile zapach będzie pozwalał. Przeszły mnie jednak ciarki na samą myśl, że będę spał w miejscu pełnym trupów, jak i może szalejących zwierzoludzi. Ale jaki miałem wybór? Na podróż na południe i tak brakuje mi pieniędzy, a po zmroku nie ma sensu chodzić.
(jaka jest pora dnia?)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

(dalej popołudnie)

Obchodziłeś ruiny, ale zauważyłeś, że kolejne trupy były już ograbione...
Nagle poczułeś fale smrodu. Chciało ci się rzygać... ale albo nie miałeś czym, albo udało ci się przezwyciężyć odruch.
Zauważyłeś wielką górę... gówna. To od niej leciał ten smród. Aż ci łzy leciały tak cuchnęło. I rój much wokół.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Prawie że uciekam tą samą drogą, którą przyszedłem byle jak najdalej od "góry gówna". Kiedy powietrze zrobiło już się... W miarę na te warunki czyste, podjąłem decyzję o tym, że jeśli nie znajdę miejsca dostatecznie "odpowiedniego", na przekór wszystkiemu muszę się stąd wydostać.
Postanawiam się rozejrzeć za jakimś łatwo dostępną i w miarę jeszcze solidnie wyglądającą wartownią, czy wieżyczką z której to mógłbym dostrzec coś w rodzaju zamku. Co prawda w takim zamku mogli znaleźć schronienie zwierzoludzie...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Błądziłeś kwadrans w tych ruinach, raz ponownie natknąłeś się na podobną górę odchodów.
Po drodze znajdowałeś trupy. Wszystkie ograbione, lub posiadające mało wartościowe przedmioty.

W końcu znalazłeś w miarę nienaruszoną wartownie przy zrujnowanej bramie. Droga do niej prowadziło po rozwalonych schodach i kawałku muru.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wchodzę resztkach schodów, starając się być dość ostrożnym, aby nie runąć w dół wraz ze schodami.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Wszedłeś po schodach ostrożnie. Raz obsunęło ci się coś, ale w porę zareagowałeś.
Wszedłeś na blanki muru. Przed tobą rozpościerał się widok powalonych drzew, spalonej trawy... zauważyłeś wzrokiem koleiny, które zatrzymywały się pod bramą.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zwracam się teraz w stronę miasta, starając się zobaczyć coś w rodzaju cytadeli czy zamku, jeśli zaś taki zobaczę, to na ile wzrok pozwala, staram się ocenić jego stan i zaplanować mniej-więcej jaką drogą powinienem do niego dotrzeć.
Oczywiście też przyglądam się za jakimś potencjalnym zagrożeniem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Znalazłeś wzrokiem coś dużego i kamiennego. Przypominało ci to cytadele... a raczej jej wrak.
Zauważyłeś też coś w ruinach. Jakiś ruch...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zastanawiam się, czy nie powinienem już opuścić to przeklęte miejsce... Ciekawośc jednak nakłania mnie do ruszenia w kierunku ruin. Schodzę ostrożnie z wieży. Kiedy natomiast jestem już na dole, zakładam cięciwę na łuk po czym ostrożnie, z przygotowaną strzałą ruszam w kierunku tego, co mogło kiedyś być ów Cytadelą.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Kiedy schodziłeś ze schodów te zawaliły się. Ale zręcznie zeskoczyłeś z nich.
Założyłeś cięciwę i ruszyłeś do cytadeli. W tym smrodzie czułeś się strasznie nieswojo... i zagrożony.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zwalniam kroku, robiąc w trakcie przerwy w trakcie których staram się usłyszeć cokolwiek co mogłoby świadczyć o obecności zwierzoludzi, lub czegokolwiek innego.
Po drodze szukam również w miarę stojących i niezniszczonych domów.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

W połowie drogi do cytadeli usłyszałeś kroki... jakieś powarkiwania. Dobiegały ze zrujnowanej uliczki po prawej... czułeś jak ci żołądek podchodzi do gardła.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Staram się zachować spokój, ale nie najlepiej mi to wychodzi. Przez głowę przechodzą mi setki myśli. Kładę strzałę na cięciwę i staram się zajść po cichu stwora, najlepiej chowając się za jakimś losowym przedmiotem.
(skradanie, ya?)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

(ja gut)

Ledwo się ruszyłeś i nogą uderzyłeś w kamień, który potoczył się ze słyszalnym hałasem. Warki ucichły... usłyszałeś kroki... łap.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zastanawiam się przez chwilę nad pomysłem szybkiego schowania się... Nie. Te stworzenia muszą mieć wyostrzony węch. Cofam się więc szybko, na taką odległość abym mógł dokładnie i bez przeszkód wystrzelić strzałę w bestię. Staram się być opanowany, co niezbyt mi wychodzi o czym świadczą drżące ręce. Wyobrażam sobie bestię, która zaraz może się pojawić. Staram się nie myśleć o tym, że mogę zginąć. Raczej przywołuję wspomnienia z Uthulanu, gdzie to nauczyłem się strzelać z łuku.
Stoję zatem prosto i czekam, aż monstrum zjawi się w polu widzenia. Staram się również być na tyle ostrożnym, by nie zabić czegoś, co mogłoby mi się wydawać tylko Zwierzoczłowiekiem... Ale bądźmy szczerzy. Co innego to może być?
Zastanawiam się również jak duże jest to coś. Mam tylko nadzieję że dostastecznie niewielkie, abym mógł zgładzić to jedną strzałą... - "Ha! Zakładam że przeżyję... Przecież zginiesz, tak samo jak mieszkańcy tego miasta" - odezwał się "drugi głos" w moim umyśle.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zacząłeś się cofać z napiętym łukiem i strzałą. Zanim to ,,coś'' wyszło, cofnąłeś się o 12 metrów w tył...
Tym czymś okazał się... pies. Ale nie byle jaki. Jego ogon był chyba z cztery razy dłuższy niż zwyczajnie i był pokryty kolcami. Jego zęby były dłuższe niż zwykle i w jego oczach widziałeś bielmo. W pysku miał... rozkładającą się dłoń pełną robactwa.
Zebrało ci się na wymioty. Ale siłą woli zdołałeś powstrzymać je. Czułeś jak ci się zachciało szczać, ale nie popuściłeś... zachowałeś też trzeźwość umysłu...
Pies zawarczał. Ostrzegawczo.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Staram się uspokoić oddech. Zastanawiam się czy wypuścić strzałę - która w razie pudła mogłaby rozwścieczyć psa, czy też powoli się wycofać...
Ryzykuję. Celuję w klatkę piersiową psa, po czym wypuszczam strzałę.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

(pamiętaj o takim czymś jak akcja ,,przylecowanie''. Daje ona +10 do US przy wystrzale. Wystarczy tylko zasygnalizować)

(mimo wszystko strzał ci się nie udał... nawet z przycelowaniem)

Strzała świsnęła w powietrzu i przeleciała obok psa. Bestia warknęła i się zjeżyła. Przygotowała się do skoku...

Rzuty na inicjatywę:
#38 - zmutowany pies
#37 - Lomors

Pies błyskawicznie przebiegł dystans i skoczył na ciebie! Ale ty zdołałeś zrobić unik i bestia wylądowała obok ciebie. Teraz była w odległości 3 metrów od ciebie... ogon był znacznie bliżej ciebie.

(twój ruch, pamiętaj o PS)
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

(No to dajmy na to, że przerzucam, bo sytuacja wygląda z lekka beznadziejnie. :-P)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

- 1PS!

(To samo co wyżej niestety...)
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wyłączam umysł. To co robię jest już bardziej jest bardziej insynktowne niż wyprowadzane "po namyśleniu". I zresztą dobrze. Gdybym był w pełni świadomy, mogłoby się to gorzej skończyć...
Rzucam łuk w psa, po czym przygotowuję się do uniknięcia następnego ciosu.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Pies zrobił unik i łuk wyrżnął w ziemię.

Potwór zamachnął się ogonem na ciebie ale ty zdołałeś wyjść z pola rażenia. Kończyna ze złowieszczym hukiem walnęła w ziemię. Pies warknął.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wyjmuję znaleziony przeze mnie sztylet i umieszczam ten w prawej ręce, po czym z całej siły staram się kopnąć psa.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Kopnąłeś mu prosto w szczękę czubkiem buta. Pies warknął, ale cios nie był mocny.

Pies skoczył na ciebie i chciał cię ugryźć ale szybko wyszedłeś mu z linii rażenia.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Ustawiam się przed nim, starając się go sprowokować do ataku. Mam nadzieję, że kiedy ten skoczy ku mnie będzie na tyle odsłonięty, bym mógł zadać mu cios sztyletem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Pies zamiast skoku wykonał atak ogonem. Mimo próby uniku ogon przejechał ci po uchu. Pociekła krew i jęknąłeś z wrażenia. Cios był mocny...

Lomors otrzymuje 5 obrażeń w głowę! (żyw. 6/11)

Twoja riposta nie odniosła skutku. Celowałeś w ogon, ale pies szybko zmienił pozycję i trafiłeś w powietrze.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Czuję jak ciepła krew spływa mi po policzku. Adrenalina jednak daje o sobie znać i ignoruję ból. Wymierzam za to psu kopniak, przy okazji starając się uniknąć jego następnego ciosu.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Z całej siły kopnąłeś psa w szczękę. Coś trzasnęło i pies zwalił się na bruk. Uderzał niebezpiecznie ogonem wokół siebie, ale w porę odszedłeś z pola rażenia...
Bestia jeszcze długo dyszała... ale po chwili ogon przestał się poruszać i pies znieruchomiał... nie wiedział czy stracił przytomność, czy zdechł.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Podchodzę do psa ostrożnie, tak by mając pewność że nic mi nie zagrozi w razie "nagłego zmartwychwstania". Przez chwilę zastanawiam się czy też do końca rozsnądnym będzie dotykanie psa, który zapewne musiał robić wiele ciekawych rzeczy w tym mieście... W końcu chwytam mocno sztylet i wbijam w gardło bestii, rozcinając je.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Poderżnąłeś gardło psu. Od razu poczułeś, że śmierdział... mimo wszędobylskiego smrodu ten wręcz cuchnął... zebrało ci się na wymioty i po chwili wyrzygałeś kwasy trawienne... piekło cię gardło od tego.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Chrząknąłem i oddaliłem się jak najdalej od psa, zabierając sztylet. Jeszcze przez chwilę plułem na ziemię, po dotknąłem lekko rany na głowie i poczułem zaschniętą krew. Bolało. Syknąłem. Przez chwile byłem już pewien, że to koniec mojej podróży po mieście ale zaraz... Przecież tak naprawdę to mało znalazłem. Nie mam zbyt wiele racji żywnościowych, więc ta wycieczka byłaby tylko marnotrastwem. Biorę łyk wody. Czuję zimną i orzeźwiającą ciesz, która jednak potęguje ból.
Biorę łuk z ziemi i szukam wzrokiem strzały. Może się nie złamała... Ale znając moje szczęście to mam skromne szanse.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Znalazłeś ją trzydzieści kroków dalej. Nie była złamana. Na szczęście.
Kamienna ruina cytadeli była już niedaleko.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Biorę i chowam strzałę, łuk w dalszym ciągu trzymam w pogotowiu. Pomimo zmęczenia i radości, staram się być dość czujny.
Zastanawiam się przez chwilę co mógłbym znaleźć w tych ruinach... Może. Może kogoś żywego? Wątpię. Ale zawsze mogłoby się trafić... Ucieszyłby mnie nawet pijany krasnolud.
Na inne rzeczy... Cóż. Wszystko pewnie co leżało na wierzchu, zabrali mutanci. Inne rzeczy pewnie też. A zresztą... Dlaczego zakładam że skoro zabiłem jednego psa, to nie sptokam więcej wrogów? Błędne rozumowanie. Mimo wszystko, poruszałem się w kierunku ruin dość pewnym krokiem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Idąc w kierunku cytadeli natknąłeś się na o wiele więcej trupów. Duża ilość to byli kultyści i zwierzoczłeki. I mutanty wszelkiej maści. Reszta to byli zwykli mieszkańcy, strażnicy... i jakieś zbiry.
Po chwili dotarłeś do cytadeli... i jednocześnie koszar. Plac był istnym masowym cmentarzem z dużą ilością dziur... śmierdziało tu mocno padliną.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zakrywam usta i staram się nie patrzeć na bardziej "drastyczne przypadki". Kiedy nadepnąłem na coś miękkiego... Nawet nie patrzyłem co to jest. Zbliżałem się do koszar.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Kilka razy się potknąłeś. Raz zobaczyłeś bestialsko rozpołowionego strażnika na pół... drugi raz zauważyłeś kultystę, któremu kręgosłup wyszedł na wierzch...
Po chwili dotarłeś do schodów w górę. Można było nimi wejść, bo nie były aż tak bardzo rozwalone. Tu też walały się trupy.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Spoglądam po drodze z lekka na tych, którzy są na tyle w całości by dało się na nich patrzeć. Szukam czegoś co wyglądałoby na wartościowe.
Zabieram się również za przeszukanie wpierw dolnego poziomu koszar.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Odkryłeś, że najwidoczniej po walce wszyscy zostali ograbieni. Albo przez armię chaosu, albo przez dezerterów. Znalazłeś raptem w sakwach kilkanaście pieniążków.

Otrzymujesz:

16 sz 8 p

_________________________________

Przeszukując dolną część koszar od razu zrozumiałeś, że wiele sobie nie poszukasz. Połowa była zawalona. Druga połowa była ogołocona. Ale nie na tyle by nie zostawić czegoś dla ciebie. Śmierdziało tu też padliną. Czasem natykałeś się na trupy.
Akurat przebywałeś w kwaterach straży. Nie były aż tak zniszczone a mogło tutaj coś ukrytego być...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zmęczony i zrezygnowany tym bezowocnym poszukiwaniem, postanawiam wyjść z miasta od jego południowej strony. Cały ten smród, padlina... Dłużej tego nie wytrzymam, a poza tym, będę musiał znaleźć jakąś wioskę... Przez zwierzoludzi w okolicy zapewne żadnych nie spotkam... Odczuwam dziwną pustkę, przez brak konkretnego celu. Jednakże smród zginiłych zwłok bardzo skutecznie tłumi wszelkie myśli.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zacząłeś wychodzić z koszar. Kiedy byłeś przy wyjściu nagle... usłyszałeś jakieś jęki! I to w dodatku człowieka! Wydobywały się z pod rumowiska po twojej prawej!
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Ogarnęła mną radość. Nawet jeśli to zwykły człowiek, to... W tym miejscu po prostu będzie "raźniej". O dożyje następnego dnia... Ale nie myśleć!
Przyklękam zaraz przy rumowisku i odrzucam to dające się usunąć kamienie, starając się dostrzec człowieka.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Podszedłeś do rumowiska i zacząłeś odrzucać kamienie...

Coraz bardziej odkrywałeś jęczącego...

...

Mutanta! Zauważyłeś na twarzy ofiary pełno wrzodów ropnych, które śmierdziały... człowiek jęczał i chciał cię złapać ręką, na której miał... powiekę?!
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Odskakuję. Przez chwilę stoję w szoku. Tak bardzo miałem nadzieję spotkać kogoś żywego, że całkowicie odrzuciełem myśl że tym "żywym" będzie mutant... Przez chwilę do mojego umysłu wkrada się myśl, że stwarza mi to wiele ciekawych i kuszących możliwości... Odrzucam to jednak zaraz, brzydząc się sobą jeszcze bardziej po "takim" dniu.
"Muszę go zabić". - decyduję. Jednakże... Nie mogę się do tego zabrać. Wyjmuję sztylet i czuję zupełną pustkę.
"Może lepiej będzie go tu zostawić? I tak zginie, bez mojej pomocy..."
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Odskoczyłeś. Mutant zaczął się szamotać próbując zwalić z siebie resztę gruzowiska.
- Zginiesz! - zajęczał i z jego ust wyprysnęła ropa - Zginiesz... dla Nurgle'a!
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

"Nurgle, śmierć, muchy" - te trzy zjawiska obudziły we mnie uśpiony strach przed zarazą. Odskakuję od mutanta na bezpieczną odległość. Zakładam, zakładam strzałę na cięciwę łuku i celuję w jak najbardziej odsłonięte miejsce, a zarazem takie, które mogłoby mu zadać szybką śmierć,
W trakcie tego przez głowę przebiegają mi to różnorakie myśli... Zaczynając od widoku siebie, pożeranego przez chorobę jednego z Mrocznych Bogów, kończąc na elfie, chodzącym sobie po Imperium i roznoszącym zarazę.
"O to co ze mnie zostanie"
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Trafiłeś mu prosto w łeb. Grot przebił jeden z jego wrzodów i opryskało go ropą. Mutant nawet nie jęknął. Po prostu zginął na miejscu. Krew mieszała się z jego śluzem i ropą...

Nogi się ugięły pod tobą i zacząłeś pluć kwasem żołądkowym. Czułeś się paskudnie. Oblał cię zimny pot. Zacząłeś się teraz panicznie bać... trupy, smród, ruiny, pies mutant i teraz... kolejny? Za dużo na twoją głowę...

+ 1 Punkt Obłędu

W twoich myślach kształtowała się jedna czynność... ucieczka z tego cmentarza.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Przez umysł przetoczyły mi się wydarzenia dnia dzisiejszego... Nie myślę. Nie myślę racjonalnie. Chwytam co moje i uciekam z tegoż placu dzikim pędem. Kiedy jestem już poza placem, gdzie jest względnie mało trupów staram się uspokoić.
Dziko oglądam się za siebie. Staram się złapać oddech i uspokoić...
Postanawiam jak najszybciej wydostać się z miasta. Kieruję się zatem znów w kierunku południowej bramy, szybkim krokiem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zacząłeś uciekać z miasta. Miałeś przeczucie, że chyba coś cię śledziło... a może to po prostu strach?
Dotarłeś do zrujnowane, południowej bramy. Zobaczyłeś pozostałości po wielkim taranie. Śmierdziało i było tu pełno trupów... i much.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wychodzę z miasta, wciąż oglądając się za siebie. Kiedy tylko zobaczyłem przed sobą wolną przestrzeń, od razu poczułem ulgę. Już tam nie jestem. I nigdy, nigdy nie wrócę! Nawet gdyby Imperium odparło najęźdźców i jakimś cudem odbudowali Wolfenburg, moja stopa nigdy nie przekroczy tej bramy.
Tymczasem zastanawiam się, gdzie mógłbym spokojnie spędzić noc. Ze strony z której przyszedłem dostrzegam las. Wydaje się nie być aż tak daleko... Ruszam zatem w jego kierunku. Będzie to chyba najlepsze miejsce na spędzenie nocy, a może nawet uda mi się coś upolować przed snem? Obawiam się tylko Zwierzoludzi... A już szczególnie trudno będzie mi zasnąć w ciemnym lesie, w którym niewiadomo co siedzi.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Ruszyłeś w kierunku zbawczego lasu. Teraz widziałeś, że trawa była zdeptana i spalona...
Po kilkunastu minutach szybkiego chodu dotarłeś do drzew. Nietkniętych w miarę. Poczułeś się lepiej... ale czułeś, że cały przesiąkłeś smrodem z miasta.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Postanawiam odszukać jakąś rzeczkę, lub strumyk by móc zmyć z siebie pozostałości dnia dzisiejszego. Cały czas czuję, jak towarzyszy mi ten okropny odór zgnilizny. Przy okazji, rozglądam się za gniazdem mrówek rudnic.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Nic nie znalazłeś... by było śmieszniej idąc wdepnąłeś w... minę. Cały but miałeś w gównie.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wycieram nerwowymi ruchami buta o liście, trawę i korę drzew...
Tego jeszcze brakowało, na zakończenie dnia. Czuję w karku, uczucie frustracji. Dochodzę jednak do wniosku, że dzisiaj po gorszych rzeczach dane mi było chodzić. Dlatego też po ogólnym "wytarciu" buta, postanawiam nie rezygnować i szukać dalej. Przy okazji również zakładam strzałę na cięciwę i staram się chodzić dość cicho, mając nadzieję przy okazji coś upolować.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Próbowałeś być cichy, ale co chwilę łamałeś przypadkowe gałązki.
I nie znalazłeś mrowiska i rzeczki.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zrezygnowany postanawiam wrócić się na skraj lasu. Jutro będę musiał wiedzieć, w jakim kierunku podążać... A chcę iść prostą drogą na południe. Jak najdalej stąd.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Wróciłeś na skraj lasu. Przed tobą widniały żałośnie ruiny Wolfenburg'a...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zdejmuję cięciwę z łuku i biorę się za znalezienie jakiegoś w miarę osłoniętego miejsca... Z pewnością w lesie jest więcej stworzeń skażonych Chaosem. Kiedy już takowe znajdę, chodzę wokół szukając jakichś badyli i krzaków, które pomogłyby mi zrobić bardzo prowizoryczne schronienie.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Znalazłeś takowe miejsce. Była to nietknięta polanka, która była zasłonięta krzakami i drzewami z każdej strony.
Pozbierałeś kupę gałęzi i patyków.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Udaję się na polanę. Szukam wzrokiem jakiegoś drzewa. Kiedy to znajduję, udaję się pod nie i staram się na prędce zbudować dające mi chociaż odrobinę bezpieczeństwa schronienie. Podczas wykonywania tejże czynności, powoli przypominam sobie wszystkie wrażenia dnia dzisiejszego. Widzę jak strzała rozbija pełny ropy wrzód mutanta... Urgh. Staram się o tym nie myśleć.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Znalazłeś drzewko i próbowałeś stworzyć schronienie. Kompletnie ci nie wyszło...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Co za dzień! - o mało co nie wrzasnąłem wściekły. Rzucam wszystkie patyki gdzieś obok i usadawiam się pod drzewem, starając się zignorować fakt iż w dupę wrzynają mi się korzenie. Przez dłuższy czas rozmyślałem, nie czując jeszcze senności.
Dotykam strupa na czole, krzywiąc się. Tak sobie myślę... Nie mam zbyt wielkich szans na dotarcie żywym do jakiegoś miasta... Z tego co się orientuję, na południe stąd Talabekland, ale jak się tam dostać? Jeśli nie spotkam nikogo po drodze - a o to będzie trudno - to rzeczywiście, dotarcie może okazać się czymś trudnym
Mogłem poszukać jakiejś mapy w Wolfenburgu mapy. Głupiec ze mnie! Z mapą wszystko poszłoby teraz łatwiej... Ale nie wrócę tam. A już szczególnie nie zamierzam wrócić tam z powodu nikłej nadziei, że akurat znajdę w miarę niezniszczoną mapę... To by było głupsze niż wszystko co dzisiaj zrobiłem.
Staram się zasnąć, uwolnić umysł od zbędnych myśli...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Powoli zasnąłeś.

Śniły ci się okropieństwa tego co przeżyłeś w Wolfenburg'u. Tylko z jednym wyjątkiem. Wszystko było kilka razy gorsze i straszniejsze...

Obudziłeś się nad ranem zlany zimnym potem. Przemarzłeś mocno. Wiał jesienny, zimny wiatr.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Budzę się. Przez chwilę trzymam ciągle zamknięte oczy, myśląc że znajduję się w jednym z upiornych miejsc, w których zawitał mój umysł podczas snu. Otwieram powoli oczy i stwierdzam z radością że moje ciało pozostało tam, gdzie dusza w czasie snu je zostawiła. Wstaję i otrzepuję się z ziemi. Zjadam "coś" z mojego prowiantu i popijam łykiem wody.
Kiedy już uznam że jestem gotów do podróży, szukam wzdłuż lasu drogi prowadzącej w głąb tegoż. Kiedy tą znajduję, ruszam nią na południe.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zjadłeś cały bochen chleba i popiłeś to wodą.
Ruszyłeś szukać ścieżki. Długo ci to zajęło ale w końcu ją odnalazłeś. Ruszyłeś nią na południe.
Było bardzo cicho.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Cisza mnie denerwuję. Ciągle zdaje mi się że czuję na sobie czyjś wzrok. Staję się ostrożniejszy, dalej zmierzam drogą na południe. W końcu decyduję się pójść przez kawałek równolegle do drogi, wciąż jednak trzymając się ścieżki. Zakladam cięciwę na łuk.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Szedłeś tak długi czas. Cały czas było cicho. Czasem zawiał zimny wiatr, który powodował u ciebie dreszcze.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wracam na ścieżkę, kieruję się dalej na południe. Błagam w myślach los, abym mógł spotkać wreszcie kogoś żywego i w miarę przyjaznego. Kogoś, kto mógłby przerwać tą ciszę. Ta cisza! Przeklęta! Doprowadza mnie do obłędu! Czym dalej idę, tym bardziej wydaje mi się że nigdzie nie zajdę. Litości, Bogowie! [/list]
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Wędrowałeś tak dobrą godzinę. Dotarłeś do rozwidlenia. Nie było tu tabliczki.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Szukam drogowskazu, to w krzach, to gdziekolwiek.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Znalazłeś. Jednak cały był strzaskany. Wyczytałeś tylko kilka liter...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Próbuję odczytać coś ze strzaskanej tabliczki, ale ze względu na to że mi wcale to nie idzie, rzucam tą w krzaki i kieruję się prawym odnóżem drogi. Gdzie dojdę? Już nie wiem zupełnie. Zaczynam coraz słabiej orientować się co do kierunku, w jakim zmierzam... Mam tylko nadzieję, że kieruję się tam, gdzie mam nadzieję trafić - czyli do Tabeklandu.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Ruszyłeś prawą odnogą. Cały czas cisza... jakby wszystko co żywe wyniosło się stąd...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Idę dalej. Cisza- pomimo tego, że towarzyszy mi od rozpoczęcia mojej wędrówki- ciągle przypomina mi o wydarzeniach z Wolfenburga i o tym, że przez ten las przechodziły hordy chaosu. (sorry za jakość posta, ale powstał on na komórce w drodze do Londynu. Przez ten tydzień Iben będzie się logował na moim koncie i kopiował sms'a)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

(nie ma sprawy)

Idąc tak kolejne godziny coraz bardziej zacząłeś się czuć dziwnie odsłonięty i wyobcowany. Poczułeś się też głodny.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Myślałem nad tym, czy nie było by warto zapolować. Tak Lomorsie. Z pewnością znajdziesz jakąkolwiek zwierzynę. Postanawiam zatrzymać się pod drzewem i skromnie pożywić, nawet na tak nikłe zapasy, jakie posiadam. Kiedy skończę, staram się określić kierunek, w jakim zmierzam.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Zjadłeś trochę racji. Było to jabłko i ser.
Spojrzałeś na drzewo, a dokładniej na mech. Zauważyłeś, że idziesz dokładnie na południe. Mech rósł w przeciwnym kierunku w którym zmierzałeś.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Idę dalej. Zastanawiam się też, dokąd ta droga może mnie zaprowadzić. Być może kieruje się w stronę Hochlandu, gdzie panuje zaraza? Trafiłbym z deszczu pod rynnę, ale cóż mi pozostało, jak tylko gnam przed siebie? Idę zatem, aż nie znajdę czegoś godnego uwagi.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Idąc jakiś czas zauważyłeś, że las zaczął się przerzedzać. Dalej widziałeś zabudowania jakieś wioski...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wioska! Cieszę się już na samą myśl o tym, że dane mi będzie spotkać kogoś żywego i nie będącego mutantem. Przez chwilę przechodzi mi przez myśl możliwość, że może i tą wieś opanowały siły chaosu. Oby nie. Kieruję się szybkim krokiem do wioski.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Powolnym krokiem się do nieś zbliżałeś. Było jednak za cicho. Jedynie szeleściła trawa...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Zatrzymałem się. Nie, chaos nie zostawiłby kamienia na kamieniu w tej wiosce. Z pewnością wieśniacy uciekli. Może zostawili coś, kiedy uciekali w pośpiechu? Nie, z pewnością to nie na miarę mojego szczęścia. Ale warto było sprawdzić. Ruszam do wioski.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Teraz zrozumiałeś o co chodziło wchodząc do wioski... była opuszczona. Całkowicie. Drzwi i okna były zabite deskami. Słyszałeś jakieś skrzypienia...
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Przechadzając się między domami nachodzi mnie myśl. Jakie mamy szanse na wygranie tej wojny? A nawet jeśli to nie my, a ludzie będą zwycięskimi. Siły chaosu tylko przyspieszą naszą śmierć. Czy powinniśmy zatem kontynuować naszą agonię w imię martwych bogów? A może powinniśmy zaakceptować fakt że przemijamy i żyć wśród ludzi? Nie taki los powinien spotkać naszą prastarą rasę... Czy istnieje zatem alternatywna opcja niż oddanie pokłonu mrocznym bogom? Przez chwilę staram się o tym nie myśleć, ale.... Czyż siły chaosu nie reprezentują prawdziwej natury Nie chcą niczego więcej, niż oddanie naszym rządząm w najbardziej hedonistyczny sposób. Widok opuszczonej wioski wypędza z mojego umysłu kuszące myśli. Nie. Są jeszcze moi bracia żyjący w lasach na południu. Decyduję w duchu żeby ich odnaleźć. Nie będzie to łatwe, a nawet jeśli bym ich nie spotkał, to nie daje gwarancji, że przeżyję.Błagam Ishę o wybaczenienia moje myśli. Nie powinienem był. Szukam dalej. Właściwie nawet teraz nie wiem czego. (Jaka jest pora dnia?)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

(popołudnie późne)

Chodziłeś bez celu po wiosce... gdy nagle.

Dojrzałeś trupa.

Na jego twarzy było od cholery czopów ropnych. Oblazło go wszelkie robactwo, od karaluchów, bo ogromne muchy. Wyglądało to strasznie...

Powiało w ciebie nagle wiatrem. Poczułeś smród... chciało ci się rzygać.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Przygladam mu sie z bezpiecznej odleglosci. Jesli - nie liczac robactwa i tym podobnych - nie zobacze czegos ciekawszego, co mogloby przykuc moja uwage, omijam go szerokim lukiem.
Urgh... Z pewnoscia i Nurgle tu zawital. Powinienem go spalic. Ale... Jakos mi sie to nie widzi.
'Chodzenie w kolko, nic nie da' - pomyslalem. Robi sie coraz pozniej. Moze by przenocowac w tej wiosce? A i moze bym nawet znalazl cos przydatnego. Przed snem przeszukuje wiec wioske, zapamietujac rowniez domy (jesli takowe znajde), ktore zapamietuje jesli znajde, jako takie ktore nadaja sie na miejsce na spoczynek.
(sorry za brak polskich liter - angielska klawiatura)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Wszystkie były zabite deskami. Jedna od razu wydedukowałeś. Jeśli chcesz sobie pospać w chacie to musisz jakoś się do nich dostać siłą.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Wzdycham, patrząc na deski uniemożliwiające mi proste wejście do domów. Rozglądam się wkoło szukając jakiegoś narzędzia.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Craig]

Nie znalazłeś żadnego... ale przecież miałeś sztylet.
_________________
Christian Baptist

Aed

[Lomors]

Właśnie, sztylet - mówię do siebie, nagle z niewiadomych powodów przypomniwszy sobie moim znalezisku.
Kiedy znajduje się przy deskach zamykających dostęp do okna jednego z domów, staram się podważyć deski za pomocą sztyletu.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(możesz nakreślić co się ważnego tutaj działo bym wiedział jak prowadzić?)
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Esgaroth]

Deski były wbite mocno, ale potrzeszczały chwilę o jedna z nich odeszła od okna.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

- Nie mogło być łatwo... - powiedziałem sam do siebie - ale fakt iż będę spał w domu, a nie w jakimś zimnym lesie pełnym zwierzoludzi, lub bogowie wiedzą czego innego jest jakimś pozytywem, czyż nie?
- Owszem, nie... Jeśli tego jeszcze nie spostrzegłeś, drogi Lomorsie, zaczynasz toczyć konwersację sam ze sobą - odpowiedział zupełnie inny głos, jednakże wydobywający się z tego samego gardła.
Przez chwilę przeraziłem się. Toczę rozmowy sam ze sobą... Popadłem już w obłęd? Nie... Chyba nie do końca. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Mimo wszystko, rozmowa ze sobą jest całkiem ciekawą rzeczą.
Używam całej siły, podważając deskę. W razie czego również odsuwam się z lini cięcia noża... Po przejściu Wolfenburga, zabiciu mutanta i przeżyciu tego wszystkiego, miałbym zginąć przez jakąś głupią deskę? Zabawne.
Ciągle towarzyszy mi ten nieznośny smród... No żesz. Dałbym wiele, by móc się go pozbyć.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Deska odpadła od okna uderzając cicho w ziemię.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Zachęcony "wielkim sukcesem", jakim było pozbycie się pierwszej deski, wyłamuję wszystkie pozostał po czym, jeśli wyłamanie pozostałych desek obędzie się bez problemów, patrzę się na to... Co deski zakrywały (o.O)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Deski zakrywały... okno. Wybite. W środku panowała gęsta ciemność. Kurz wirował w powietrzu...

Z lasu obok dobiegły cię nagle trzaski.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Co to znowu będzie? Jaka znowu bestia? Czuję jak serce zaczyna mi szybciej bić. A może... Może to jest człowiek? Patrząc na to co dane było mi spotkać przez ostatnie parę dni, wielkich szans nie mam...
Zrozpaczony zupełnie, wskakuję szybko do wnętrza domu, starając się nie skaleczyć o wystające kawałki szkła. Po tym kucam, opierając kolana o ścianę i wychylam się lekko, patrząc w stronę, z której - jak mi się zdawało - dochodziły trzaski.
Nie miłe uczucie... Widzę siebie jako mysz, uciekającą przed każdym następnym zagrożeniem... Pewnie też do myszy można by mnie porównać, no ale cóż...
Wciąż trzymam sztylet w ręku. Czuję jak pod wpływem potu rękojść staje się śliska. Staram się również zachować cichy oddech... Może znów coś usłyszę?
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Czekałeś. Trzaski ustały. Zapanowała cisza. Oddech masz świszczący.

Nagle rozległo się nieludzkie wycie.... jakby potępieńca. Krew odpłynęła ci z nóg a w oczach pociemniało.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Staram się walczyć ze strachem. Cóż to może być? Jakiś Upiór, straszący ludzi albo co? W ciągu tych dwóch dni gorsze rzeczy widziałem... I nawet gdybym miał zginąć, to czy to coś miało zmienić? Urgh... Ten monolog prowadzony w moim umyśle, nie wiele zdziałał. Wpierw oglądając się za siebie, czy aby to nic mnie od tyłu nagle nie weźmie, daje odetchnąć swojej ciekawości potęgowanej strachem i wychylam głowę lekko za okno, zaciskając jeszcze mocniej rękę na rękojeści sztyletu, zdając sobie jednak sprawę z tego, że gdyby przyszło mi spotkać się ze zjawą, to ten raczej mi się nie przyda...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Zobaczyłeś scenkę na ulicy nieopodal. Jakiś plugawy, garbaty mutant właśnie dopadł marudera, który wędrował przez tą osadę... Szamoczą się straszliwie.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Ogarnęła mnie... Radość. Krótkotrwała, ale zawsze. Przynajmniej mam pewność, że to nie jest jakiś upiór, lub co gorszego, a mutant walczący z... Człowiekiem! Chęć rozmowy z kimś żywym całkowicie odegnała strach.
Jeśli nie mam cięciwy nałożonej na łuk, to tą pośpiesznie zakładam, po czym staram się wyskoczyć w miarę cicho na zewnątrz. Kiedy to zrobię, zakładam na cięciwę strzałę i starając się uniknąć wykrycia, podbiegam przykucnięty w kierunku walczących.
(znajdzie się jakaś przeszkoda, za jaką mógłbym się skryć?
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(Jest skrzynia rozwalona w zaułku, tuż przy oknie)

Ukucnąłeś za skrzynią patrząc jak tamci się szamoczą. Żaden nie dawał za wygraną. Maruder stękał i dyszał. Mutant wył i się szamotał.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Lekko unoszę się na nogach i wycelowuję w mutanta. Przechodzi mi przez głowę myśl, że mogę trafić i tego drugiego... Sytuacja wtedy przybrałaby zdecydowanie mało przyjemny obrót. Dlatego też przed wypuszczeniem strzały upewniam się, że Ci dwaj nie zamierzają zmienić swojej pozycji.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Wycelowałeś w mutanta. Tamci bili się dalej, kopali i gryźli. Już cię ręka bolała od trzymania napiętej cięciwy.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Wypuszczam strzałę, po czym nie dostrzegając nawet jeszcze tego czy trafiłem, czy też nie, unoszę się do pozycji wyprostowanej i zakładam na cięciwę kolejną strzałę...
(wydaję zrazu jeden PS, ażeby strzał się udał)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

-1 PS!

Strzała pomknęła cicho naprzód... wbiła się z hukiem w lewą łydkę marudera. Ten syknął i zatoczył się. Strzała utknęła w skórzanych spodniach na jego nogach. Mutant skoczył na człowieka, ale ten go odecphnął łokciem i spojrzał wściekle w twoją stronę.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Wiedziałem! Wiedziałem! Jak mogłem w ogóle sądzić, że strzała trafi? Po zmroku? Z moim szczęściem? Wyjmuję sztylet i trzymając wciąż łuk, biegnę w kierunku walczących. Nie mam chyba na co liczyć... Ale nie chcę tracić strzały. Ale o tym później. Kiedy znajdę się przy nich, rzucam w mutanta z całej siły łukiem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Łuk trafił mutanta w bok głowy, co go bardzo zdziwiło! Rozejrzał się wyjąc i dostał pięścią w brzuch.

Maruder wyszarpnął topór.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Maruder sobie już chyba z mutantem poradzi... Urgh. Pomimo mutanta przed sobą, wciąż myślę o tej nieszczęsnej strzale. Nie powinienem nigdy dostać tego łuku...
Atakuję mutanta sztyletem tak, abym po tym ataku znalazł się przy łuku, który (jeśli starczy mi akcji - bo z lekka siem pogubił ) podnoszę.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Dobiegłeś i ciąłeś powietrze. Mutant był szybki.

- Wywal go! - krzyknął maruder i sam zaatakował.

Ale nie trafił.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Ignoruję łuk, słucham się marudera i uderzam z całej siły w mutanta, starając się przy tym, gdzieś po drodze, zadać mu cios sztyletem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Ani jedno, ani drugie ci się nie udało. Mutant odepchnął cię brutalnie na bok. Po chwili ciął pazurami przez twarz marudera.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Staram się go zaatakować od boku, bądź też od strony pleców jeśli to możliwe. Zaraz po tym, przygotowuję się do uniku.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Sztyletem lekko dziabnąłeś go między łopatki. Nawet nic nie poczuł. Z szałem rzucił się na marudera. Znów sie szamotali.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Rzucam się na mutanta, tak by w razie gdyby ten ewentualnie stracił równowagę, nie runął jak długi razem z maruderem. Staram się przy okazji wbić sztylet po rękojeść w okolicę szyi.
Urgh... Czeka mnie ciekawa rozmowa, kiedy mutant zginie.
(jakby wszyscy w trójkę runęli, sytuacja była by urocza - szczególnie dla tego na dole ;-P)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Mutant odskoczył od ciebie i znów ciął pazurami przez twarz marudera. Ten zawył dziko łapiąc się za twarz i padł na plecy.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Wyciągam strzałę z kołczanu i trzymając ją mocno, staram się wbić nią w mutanta...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Mutant uskoczył i nagle dopadł leżącego. Wgryzł się w żołądek marudera i zaczął szarpać skórę zębami. Lało się kupę krwi. Maruder kopał ziemię i wył.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Żesz kurwa! - taka myśl mało elficka przeszła mi jak strzała przez głowę. Wymierzam mutantowi mocnego kopniaka (w głowę - jeśli ta jest "pod ręką") Po tym szybko podnoszę łuk do ręki, w której trzymałem już strzałę (po prostu dokładam ten że przedmiot). Podczas tychże akcji, kątem oka rozglądam się za toporem, który to wcześniej miał maruder.
Nie, nie! Nie będę ponownie błąkał się po tym lesie samotnie, a śmierć tego człowieka i perspektywa ucieczki przez ciemny las przed tym mutantem, jeszcze mniej mi się podoba...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Próbowałeś go kopnąć, ale mutant odskoczył na drugą stronę leżącego i znów kontynuował. Podniosłeś łuk a wzrokiem znalazłeś topór leżący pół metra od palców leżącego.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Po nim... Po nim. A może jeszcze nie wszystko stracone? Nie ma czasu na myśli. Naciągam strzałę na cięciwę i celując w plecy mutanta wypuszczam strzałę.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Strzała wbiła się z mlaskiem w prawą łopatę mutanta odrzucając go od konającego marudera.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Patrzę się kątem okiem na marudera, chcąc ocenić w jak ciężkim jest stanie. Ale mutant wciąż żyje... Urgh. Czy te istoty chaosu nie mogłyby ginąć od jednego, prostego strzału? Pewnie mogłyby, gdybym umiał się posługiwać łukiem...
Nie chcąc ryzykować przepychanki z mutantem, nakładam na cięciwę kolejną strzałę i wymierzam kolejny strzał w okolice miejsca, gdzie stwór ten powinien mieć nerki...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Strzała minęła ramię mutanta o parę cali i wbiła się w ziemię. Maruder stękając sięgnął do leżącego topora.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Wykrwawi się! Głupiec!
- Leż! - krzyknąłem do niego krótko, po czym schyliłem się, chcąc przygnieść mutanta kolanem. Jeśli mi się uda, chwytam wbitą nieopodal strzałę i wbijam grot w szyję stwora.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Mutant próbował cię kopnąć. Tarzaliście się chwilę, w końcu ty wbiłeś grot mu w szyję. Strzała przeszła na wylot. Mutant charknął i znieruchomiał.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Zatrzymuję strzałę, po drodze wyjmując też tą, którą trafiłem mutanta (o ile się nie złamała - w końcu żeśmy się turlali). Podbiegam teraz do marudera... Żesz. I jak on ma ze mną tu przeżyć? Zdzieram z niego płachtę materiału, która leżała na ranie, po czym widząc ranę, staram się zatamować w jakiś sposób krwotok, za pomocą kolejnych strzępów materiału.
- Medyk ze mnie taki, jaki łucznik czy wojownik... - odzywam się a na mojej twarzy, pomimo wszystkich tych dzisiejszych wydarzeń, zagościł ironiczny uśmiech. Mam tylko nadzieję że maruder zachował przytomność - Urgh! Potrzebuję wody! Nie możemy tutaj zostać...
Rozglądam się za toporem, chcąc zrobić z niego użytek i wyrąbać sobie drogę do jednego z domów.

(zaktualizuję kartę, jak tylko odpiszesz - i aha, jeśli topór jest za będzie ciężki, to pozbywam się sztyletu)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(dopisz więc te strzały i topór:

Topór jednoręczny - obc: 50 - T - S - brak - brak - przeciętna )

Zacząłeś szmatami obwiązywać brzuch leżącego. Maruder krztusił się krwią wypływającą z ust i cały się telepał. Topór leżał obok
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

"Nie przeżyje..." - odezwał się w mojej głowie jakiś ponury głos
Może w którymś z domków, jakiś znachor zostawił parę bandaży? Wątpię... Ale mimo wszystko, warto by było poszukać.. Kiedy skończę, zrywam się na nogi i chwytam topór (po drodze wyrzucam fiolkę z cieczą - mam już maksymalne obciążenie) i już chce zacząć tour de wioska, gdy nagle sobie uświadamiam... Że ni cholerę to nic nie da. No bo w końcu, nie ryzykując równocześnie utraty całych litrów krwi tego biedaka. Gdybym nawet znalazł dom tutejszego znachora, nie umiałbym zbyt wiele zrobić... Podchodzę szybkim krokiem i przyklękam przy maruderze. Daje mu się napić swojej wody, jednakże nie zmuszam go do zmiany pozycji. Mogłoby to pogorszyć sprawę.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Łyknął i rozkaszlał się. Zawył łapiąc za opatrunek na brzuchu i niemal go zrywając.

- ... zz...zaab... - próbował ci coś powiedzieć.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Jak zginie i nie zdążę dowiedzieć się, co też to "zaab" znaczyło... Urgh! Domyślając się tego, że to mogą być jego ostatnie chwile, zbliżam swoje elfie ucho do jego ust (wizja mi przez łeb przeszła: "Maruder nagle gryzie Cię pieszczotliwie w ucho" O.o), czekając aż ten znów "przemówi".
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(haha!)

- Zaa...zabij mnie... spacz... spaczeń we mnie... zakaże-e-enie...
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Serce zabiło mi mocniej. Tak... Tego można było się domyśleć. To by było jednak zupełnie co innego, niż zabicie tamtego mutanta w Wolfenburgu. O to leży bowiem przede mną człowiek, wciąż świadomy i nie do końca związany nićmi chaotycznych bogów. Chciałbym poznać jego imię... Jednakże dochodzę do wniosku, że czym mniej będę myślał o nim jako o człowieku, tym łatwiej mi to przyjdzie. Rozumiejąc że to koniecznie - i tak wkrótce by zginął... - odkładając na chwilę topór, sięgam po leżący gdzieś tutaj sztylet, po czym starając się nie patrzeć maruderowi w twarz. Nachodzi mnie, by powiedzieć coś oficjalnego... Zupełnie do mnie niepodobnego, ale mimo woli, na krótko przed zadaniem mu śmierci mówię:
- Obyś znalazł to, czegoś szukał nieznajomy.
Dobijam go. Zaraz po tym, przeszukuję... Znów nachodzi mnie nie miłe skojarzenie z sępem, które to nawiedziło mnie w Wolfenburgu, ale staram się je zignorować, wiedząc że teraz - kiedy mam tak mało żywności, a lasy świecą pustkami - przyda mi się każda pomoc.
Warto byłoby go pochować, ale... Każda godzina jest ważna. To natomiast, co leży u moich stóp, jest tylko jego ciałem - niczym więcej - oby mi to wybaczył...
Zabieram ponownie topór, zostawiając sztylet po czym wślizguję się z powrotem do domu, w którym ukrywałem się przed "zjawą". Szukam miejsca, gdzie mógłbym się przespać, po czym odkładając to mniej potrzebne rzeczy i pozbywając się części mojego ubrania, staram się zasnąć... Ciągle towarzyszy mi ten smród, jeszcze spod Wolfenburga. Urgh! Nie wytrzymam długo, jeśli się nie umyję. Mają tu studnię... Ale to jutro. Teraz zasypiam.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(przy maruderze znalazłeś: ubranie - a więc skórzaną kurtę, skórzane sztylpy, zwykłe buty, 5 strzał do łuku w kołczanie na plecach, 4 korony w kieszeni, pakunek z trzema jabłkami.)


(dopisz co tam bierzesz)

...

Zasnąłeś i obudziłeś się dnia następnego z głodu... brzuch bolał potwornie...
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

(Biorę strzały, jabłka i cztery korony)

Gdyby ten las jeszcze nie był pusty. Może jednak dzisiaj uda mi się znaleźć jakąś zwierzynę? Wątpię... Ale to się zobaczy. Zjadam jabłko a jeśli to tymczasowo chociaż nie zaspokoiło mojego apetytu, to zjadam jeszcze drugie.
Urgh... Już mam dosyć tych kwaśnych jabłek. Ile dałbym za sztukę mięsa! Za karczmę, z jako takim łóżkiem i za ludzi, których nie będę musiał zabijać bacząc na skażenie chaosu...

Wychodzę z domu i szukam studni... Chociaż. Czy bezpiecznie byłoby z takiej pić? Tyle tu było mutantów i zwierzoludzi, że mam co do tego wątpliwości...
Ale chyba nie mam zbyt wielkiego wyboru, muszę uzupełnić wodę.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Dotarłeś do studni najedzony dwoma jabłkami. W studni śmierdziało trochę skisłą wodą... ale chyba nie było w środku spaczenia - inaczej woda lśniła by zielonymi kryształkami.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Uzupełniam zatem zapasy wody. Przynajmniej tej mi nie zabraknie... Na jakiś czas. Kiedy skończę, idę dalej traktem, którym się kierowałem na południe. Podobnie jak wcześniej, mając nadzieję na spotkanie zwierzyny, w pewnym momencie zbaczam lekko z traktu, lecz na tyle, by móc bez problemu ten znaleźć. Kieruję się do niego równolegle - czyli w dalszym ciągu na południe. Idę ostrożnie i z przygotowaną strzałą, mając nadzieję na zwierzynę...

Hm... Ciekawe jak ten maruder tutaj trafił. Jeszcze ciekawsze było to, skąd się wziął ten mutant. Cały dzień byłem w wiosce i go nie spotkałem, gdy tu nagle... Dwóch takich.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Po paru godzinach drogi zobaczyłeś przyczajonego zająca na trakcie... skubał coś w swych łapkach.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

A żebym trafił... Muszę! Na samych jabłkach, serze i chlebie długo nie pociągnę. Naciągam strzałę na cięciwę i wycelowuję.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Królik poderwał głowę, zobaczył cię... zaczął biec wzdłuż traktu. oddala sie!
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Przeklęty! Wypuszczam strzałę, modląc się żeby trafiła... Chociaż pewnie nie mam wielkich szans, zważywszy na to, jak szybko tenże zając biegnie...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Oczywiście strzała poleciała za wysoko i złamała grot na kamieniu w koleinie... zając uciekł.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

- To było oczywiste - mruknąłem posępnie... Ruszam dalej przed siebie. Wracam na trakt... Jeśli nie dojdę dzisiaj do żadnej wioski, jutro znowu spróbuję zapolować. Mam jeszcze dość jedzenia... Chyba. A jeśli nie, to... Jakoś tak stanęła mi przed oczami wizja siebie samego, tułającego się po lesie i nie mogącego znaleźć jedzenia. No cóż... Może dzisiaj znajdę jakieś jeżyny, albo co? Chociaż... Ni cholerę będę wiedział, czy nadają się do zjedzenia. Cóż... Idę dalej, aż nie natrafię na coś, co mnie zainteresuje.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Po kolejnych godzinach marszu, kiedy słaniałeś się z głodu zobaczyłeś w oddali przed sobą, na południu - mury! Mury jakiegoś niewielkiego miasta.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Ha! Wrzasnąłem głośno, dając ujścia swojej euforii, po czym zacząłem się śmiać. Te mury były zakończeniem koszmaru, odejściem od tego wszystkie co dane mi było widzieć w Wolfenburgu i co przeżyć. Cóż za szczęście!
Staram się opanować... W końcu i to miasto mogło paść ofiarą chaosu, czyż nie? Wątpię, ale zawsze tak mogło być... Znając moje przygody. A poza tym, w mieście nie dane będzie mi wiele dobrego zaznać. Znów ludzie... Pełno ludzi, szydzących, pijanych i tępych. Urgh... Moje szczęście przygasło.
Ruszam w kierunku murów miasta i jeśli niczego po drodze nie spotkam, zbliżam się do bram.

Ciekawe też... Jakie to miasto. I jaka część Imperium. Dalej Ostland? Nie wiem...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

W miarę jak zbliżałeś się do miasta zacząłeś odkrywać ze zgrozą, że ono jest opuszczone... całkiem... wiatr hulał po ulicach niosąc śmieci.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Patrzę na pustą ulicę z dziwacznym grymasem na twarzy (ala Jack Sparrow w trzeciej części, kiedy patrzy się na statek poruszany przez te całe stadko krabów :-P). Tak... To prawda. Ludzie uciekają przed Chaosem. Co do tego nie mam wątpliwości. Ale czy naprawdę, mogę mieć aż takiego pecha?! Królik! Maruder! Wielka kupa gówna! Pustka w lesie! Brak żywności! I przypominam sobie jeszcze poszukiwanie strumyka, kiedy to zamiast niego wdepnąłem w odchody zwierzoczłeków... Kiedy te myśli przechodziły mi przez głowę, upadłem na kolana całkowicie załamany.
Nie wezmę się nawet za przeszukanie miasta, mam tego całkowicie dość. Czym szybciej dojdę do ludzi, tym lepiej. Chcę odnaleźć swoich leśnych braci... Nie wiem dlaczego, ale właśnie teraz uznałem to za cel swojej wędrówki - odgórny - daleka droga, póki co... Ale mniejsza!
Przechodzę przez miasto jak prostą drogą na południe, szukając południowej bramy. Po drodze rozglądam się za czymś, co by mogło mnie zainteresować... Wtedy właśnie sobie przypominam nieszczęsną walkę z mutantem, kiedy próbowałem wbić grot strzały w szyję... Może znalazłbym tu miecz? A potem, jak będę w mieście wśród ludzi, poszukałbym jakiego nauczyciela, który by mnie w walce tym orężem podszkolił... Myśląc w ten sposób, szukam po mieście koszar. Kiedy na te trafię, przeszukuję je szukając miecza.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Znalazłeś niewielkie koszary... drzwi okazały być się zamknięte na skobel lub coś mocnego. Niewielki to budynek, kamienny.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Skoro zamknięte, to może się w nich znajdować coś wartego uwagi... Oglądam budynek, patrząc za oknami, lub innymi miejscami nadającymi się do wejścia. Jeśli okna są zbyt wysoko, albo są zbyt małe... To cóż. Nie pozostaje mi nic innego jak... Walenie toporem w drzwi, aż ustąpią. Uśmiecham się na tą myśl...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Okna były niewielkie... tylko dałoby się tam zajrzeć. Nie wejść.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Naciągam brwi... Urgh. Rzeczywiście chyba będę musiał użyć topora. Poprawia mi ta myśl w pewien sposób humor... Po tych wszystkich niepowodzeniach. Mało to elfickie... Bardzo mało. Ale chwila... Drzwi są zamknięte od wewnątrz? Nagle zdałem sobie z tego sprawę, że żeby zamknąć drzwi od wewnątrz, ktoś musiałby się tam znajdować... Chyba, bo innych zamknięć nie widzę. Walę pięścią parokrotnie w drzwi, odczekując chwilę i jeśli nic się nie stanie mówię podniesionym głosem:
- Jest tam kto?! Jestem przyjacielem!
"Chyba" - dodaję w myślach.
Jeśli nic się nie dzieje, odczekuję dłuższą chwilę po czym postanawiam porąbać drzwi za pośrednictwem topora...

(moja postać w poprzednim wcieleniu była krasnoludem... O.o)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Nikt nie odpowiadał. Zacząłeś rąbać drzwi.

jedno uderzenie. Drugie. Trzecie. Kolejne.

Łomot szedł na całe miasto. Drzwi puszczały.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Eh... Złudna nadzieja. Że kogoś bym znalazł w środku. Ale zawsze warto było spróbować. Wchodzę do koszar i rozglądam się. Jeśli nie będzie czegoś, co wybitnie zwróci mojej uwagi to zaczynam je przeszukiwać... Szukam przede wszystkim miecza i pieniędzy. Znów...
- Sęp - skrytykowałem siebie na głos
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Kiedy wywaliłeś drzwi całkiem z zawiasów zobaczyłeś coś co sprawiło, że odbyt ci się zacisnął.

Po drugiej stronie korytarza, za wywalonym stołem zobaczyłeś klęczącego człowieka z rusznicą wycelowaną w ciebie.

Huknęło i opadłeś na kolana zakrywając uszy w których piszczało.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

"To było..." - zaczął znów głos w głowie, ale nie zbyt dokończył. Nie wiedząc nawet czy człowiek wystrzelił, czy odskakuję za drzwi. Staram się uspokoić i opanować zawroty głowy, których to napadu nagle dostałem. Dotykam swojego ciała (:-P) sprawdzając czy abym nie dostał gdzieś bełtem. To co zobaczyłem, po prostu sprawiło że przez chwilę jakbym gdzieś odpłynął...
- Jestem - zacząłem krzykiem, ale zabrakło mi słów i nie dokończyłem. Zamknąłem oczy, przypominając sobie jeszcze raz to co zobaczyłem. I tak jakby dopiero teraz, uświadomiłem sobie że w tych koszarach jest człowiek. Wygląda na całkiem żywego, ale nie jestem pewien czy zdrowy na umyśle
- Zamierzasz strzelić? - pytam nie wychylając się.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

("bełtem"? Od kiedy rusznica strzela bełtami?)

Rusznica:



Kusza i bełty:




___________________________________________________


- Kto ty!? - rozległ się srogi głos z wnętrza.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

(Rusznica! Coś mi się pokićkało i nie wiem dlaczego, miałem pierwotną wizję człowieka z kuszą, który to tak stoi za stołem o.O Wiem jeno co to rusznica ;-))

Ha! Całkiem żywy, nie umierający człowiek.
- Jeśli pytasz o imię, to zwą mnie Lomors...! Jeśli natomiast chodzi czy jestem jednym z sługów i chaosu... Daję Ci słowo że nie, zaś to tobie Panie przyjdzie ocenić czy mówię prawdę.
Wychodzę z ukrycia, trzymając lekko uniesione otwarte dłonie. Rozglądam się ciekawsko po pomieszczeniu. Jest tu sam? Po co miałby tu siedzieć, kiedy wszyscy już dawno uciekli? Będzie wiele pytań... Muszę zresztą kimś rozmawiać, żeby do reszty nie zwariować. Dlatego też głos tego człowieka, był dla mnie prawie jak śpiew ptaka.
Patrzę niepewnie na rusznicę...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Celował do ciebie jeszcze chwilę. Był sam.

- Elf... dlaczego bogowie mnie tak karzą... - rzekł zły i odłożył strzelbę.

Wstał.

- Jestem Jorn Hochenstein.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Chowam topór.
Tak... Nie czułem jakoś zbytniej radości, na widok tego osobnika. Reprezentuje on w moich oczach cały ludzki rodzaj.
I rzeczywiście tkwił tu samotnie. Ciekawe po co. Poprzysiągł sobie bronić tego miejsca przed chaosem? To by było w ludzkim stylu... Przyglądam się mu uważnie.
- Mearween - dodałem nagle, po czym skierowałem się już pewniej w głąb bydunku- Tak właśnie, stoi przed tobą elf którego nie trafiłeś nawet kiedy ten stał w środku drzwi, nieosłonięty... Być może, gdybyś był jednym z moich ziomków, leżałbym teraz martwy, albo zwijając się z bólu w ostatnich chwilach swojego życia. Proszę Cię więc Jornie, darujmy sobie uprzedzenia, aż spotkamy się w karczmie lub mieście, pośród gwarnego tłumu. - Uśmiechnąłem się lekko, po czym chwilę milczałem - powiedz mi, czego tutaj tak zażarcie pilnujesz? I w ogóle, co to za miasto? Od czterech dni, podróżuje pieszo spod Wolfenburga na południe, straciłem więc też totalną rachubę tego, gdzie się znajduję.
Mogłem w ogóle samemu sprawdzić... Pewno tabliczek nie pozabierali ze sobą. No ale cóż...
(opiszta mi go bardziej)
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(barczysty, starszy mężczyzna koło 55 lat. Siwo-czarne grube wąsy i krzaczaste brwi. Na łbie ma hełm - szyszak, sam ubrany jest w skórznię i kolczugę na piersi. Uzbrojony w pałasz lub kord, oraz rusznicę)

- Miasto to zwie się Grunackeren. I faktycznie znajdujemy się na południe od zniszczonego Wolfenburga. Źle zrobiłeś, głupi elfie, żeś na południe ruszył. Trza było przeć na wschód - do twierdzy Ostlishshlosse lub nawet dalej do Kisleva samego. Tutaj jak widzisz pustki. Podróżuję na wschód i wczoraj natknąłem się w lasach na stado mutantów i zwierzoludzi. Skryłem się w tych koszarach. Zostało tutaj po mieszkańcach trochę żarcia i leków. Broń całą zabrali, pancerz także. Dziś jeszcze bądź jutro do Wurzen ruszam, potem na wschód dalej.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Na wschód? Te się zupełnie mija z moim wyobrażeniem... Wydawało mi się że czym bliżej Talabeclandu, tym bezpiecznej... Cóż. Nie znam tych ziem, tak dobrze jak ten człowiek, jego rad też słuchać będę musiał słuchać...
- Do Wurzen powiadasz... - powiedziałem zamyślony - miałem nadzieję do Talabheimu dotrzeć, ale widocznie tylko upór i złudzenie ucieczki przed chaosem, kazało mi tam iść... Mimo wszystko. Daleko stąd do Talabeclandu? Wydaje mi się, że szmat drogi przeszedłem, a teraz to już zupełnie żem się zgubił..
Przypominam sobie marudera, którego spotkałem wczoraj i tą nieprzyjemną część, w której musiałem go dobić... Teraz przynajmniej ten jest żywy i każda część mnie karze mi ruszać z tym do Wurzen... Tyle że nie do końca, chciałem żeby sprawy tak się potoczyły...
- Trafiłeś może na pewnego marudera? Wczoraj żem takiego w wiosce spotkał, jednakże zginął przez rany, jakie dostał od mutanta...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

- Nie natrafiłem na nikogo żywego w tych okolicach. Prócz mutantów. A do Talabeklandu na południe dalej, ale nie na wprost, bo tam zaraza. Musiałbyś elfie obejść trochę... W Talabeklandzie zaraza nie panuje, lecz na moje oko już niedługo i tak zrobi się nieciekawie. Dlatego na wschód - byle dalej od Gór Środkowych - uciekam.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

- Z Talabheimu miałem nadzieję do Altdorfu popłynąć... - powiedziałem posępnie - nie chciałbyś może ze mną ruszyć? W końcu tratwę byś i Ty może jaką znalazł. Nie jesteś mi nic winien, wybacz mi więc moją prośbę... Ale cztery dni samotnej podróży... Jak już zobaczyłem kogoś, z kim można by porozmawiać, to perspektywa dalszej, samotnej podróży mnie przeraża... I rozumiem także, że elf nie będący jakimś wojownikiem, mógłby być dla Ciebie balastem, nawet podczas podróży do samego Wurzen, który to jednak jest w zupełnie innym kierunku, niż ten którym zmierzam - Urgh... Przyszło mi prosić człowieka. Czyżby wszystkie te wydarzenia z Wolfenburga sprawiły żem spokorniał? Pewnie tak... A zresztą mam z tego człowieka szydzić, kiedy potrzebuję jego pomocy? A poza tym... Nie wszyscy ludzie są chyba tacy źli. Przynajmniej nie wtedy, kiedy są otoczeni przez innych ludzi.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Chwycił rusznicę i przypasał ją do pleców.

- Chyba nie za bardzo wiesz co się dzieję na rzekach i traktach wokół Hochlandu. Rozróby, bójki, krew się leje. Wszyscy na południe lgną. Ja tu bliżej wschodniej granicy z Kislevem. Więc tam się udam.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Westchnąłem. Iść na upór do Talabeclandu, czy może spróbować udać się do Wurzen? Krzywię się, myśląc że stracę tyle drogi... Być może przyjdzie mi tego żałować, ale decyduję się ruszyć do Talabheimu najprostszą drogą... Klnąc w myślach na swój upór, mówię do człowieka:
- Cóż... Poddam się swojemu uporowi... Ostatni raz Cię proszę (przekonywanie + PS, jeśli to możliwe :-P) Jornie. Nie będę Ci miał za złe, jeśli odmówisz bo do tego masz pełne prawo, szczególnie że pewnie Ci to wcale nie na rękę.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

- Hmm... mogę podejść na południe traktem. Lecz niechybnie potem ruszam na wschód.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Uśmiecham się. Zatem nie będę musiał podróżować samemu... Co najmniej przez chwilę. Ha! Nie ukrywam radości.
- Wielcem rad, że chociaż przez czas jakiś nie będę musiał podróżować samotnie. Mówiłeś coś o żywności... Gdzie mógłbym uzupełnić zapasy? - przyjrzałem się również jego broni - Kiedy zamierzasz wyruszyć? Przeszło mi przez myśl, że mógłbyś mnie podszkolić w walce mieczem... Wiele razy, podczas mojej wędrówki żałowałem, że nie umiem się tą bronią posługiwać. A i przy okazji mógłbym Ci się może odwdzięczyć złotymi monetami, za twą pomoc.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

- Jeśli to nie opóźni naszej podróży to może pokażę ci co i jak. Wyruszymy dziś wieczorem. Albo jutro z rana. Resztki jedzenia znajdziesz tu w piwnicach koszar, elfie.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Ha! Jak się cieszę, że tego człowieka spotkałem! Chyba bardziej niż kiedykolwiek z widoku jakiegokolwiek przedstawiciela ich rasy... Jorn Hochenstein - to imię zapadnie mi długo w pamięci
- Będę wielce wdzięczny, nigdy z walką mieczem do czynienia nie miałem, jako elf tylko i wyłącznie w walce na dystans się szkoliłem... Będąc samemu, dostarcza to wielu problemów. Zejdę tylko do piwnicy, by zapasy uzupełnić i możemy zacząć.
Tak... Przyda mi się ta umiejętność. Przypominam sobie wszystkie walki, jakie przyszło mi stoczyć przez ostatnie cztery dni. Wszystkie mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, gdybym miał miecz w dłoniach i umiał nim walczyć, rzecz jasna. Kieruję się teraz do piwnic, by uzupełnić żywność i po chwili wracam do Jorna. Odkładam wszystkie zbędne rzeczy, by nie utrudniały mi treningu.
- Czy uciekający zostawili tu być może jakiś miecz? - pytam - Natomiast co do rozpoczęcia podróży... Myślę, że dobrze byłoby wyruszyć dnia następnego. Szczególnie że jeśli miałbym się czegoś nauczyć, będzie to wymagało trochę wysiłku, po którym wypadałoby wypocząć...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Otrzymujesz:

Racje żywnościowe - obc: 40 - opis: żywność na 3 dni.

____________________________________

- Pamiętaj, że to nie TWÓJ trening jest naszym priorytetem, a ucieczka od zarazy. Nie mam teraz czasu na machanie mieczem. Musze zrobić rozeznanie w terenie jak się ściemni. Jutro wyruszymy. Możliwe, że jakiś mieczyk się tu znajdzie. Będziesz musiał poszukać.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Nie dyskutowałem z nim... Bo po co? I tak ma rację i pewnie więcej życia poznał, niż ja siedząc w Uthulanie przez tyle lat... Najadam się do syta, z tego co znajdę, zostawiając też trochę jedzenia, żeby móc zjeść coś przed żywnością. Z niezadowoleniem stwierdziłem, że ledwo co to wszystko daję udźwignąć... Urgh. Przeszukuję koszary, w poszukiwaniu jakiegoś miecza. Jeśli ten znajdę to zamieniam pozbywam się topora. Resztę dnia, spędzam kręcąc się w pobliżu koszar i przeszukując okoliczne budynki. Większość ekwipunku zostawiłem w koszarach. Kiedy skończę, czekam przy nim na Jorna
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

(nie widze zaktualizowanej karty. Tu masz staty miecza:

Miecz jednoręczny - obc: 50 - M - S - brak - brak - przeciętna )


Pozostałe budynki w mieście są puste. Na szczęście nie ograbione, lecz po prostu zostawione w jednej chwili.

Nadszedł wieczór i Jorn rzekł, że idzie na rozeznanie terenu wokół miasta.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

(Poprzednie zapasy już z lekka żem zużył, więc je uzupełniłem do poprzedniego stanu, topór zaraz wywalę i... To chyba będzie tyle.)

Z braku innego zajęcia, postanawiam trochę poćwiczyć...
- Eh. W końcu sama nauka mieczem nie wystarczy, co nie Lomorsie?
- Mhm... - odpowiedziałem sobie ponuro.
Jakoś mi się to nie widziało i nie wiedziałem do końca jak do tego się zabrać. Odłożyłem miecz i wszystko inne na bok, po czym patrzyłem na upatrzony sobie kawałek podłogi. W końcu teraz jest najlepszy moment... Czyż nie? Niepewnie zacząłem się rozciągać, myśląc przy okazji o dzisiejszych wydarzeniach. Ha!
- Gdybyś nie - chwila przerwy - zechciał nagle sprawdzić, czy w koszarach nie znajdzie się dla Ciebie jakiś miecz, musielibyśmy tułać się samotnie po tych ziemiach, pełnych mutantów i zwierzoludzi.
Dreszcz przeszedł mi przez ciało na samą myśl o tym, że rzeczywiście gdybym nie zaszedł do koszar, następne parę dni spędziłbym na samotnym unikaniu mutantów i innych, gorszych rzeczy.
Nawet nie zauważam, kiedy zaczynam mówić do siebie. Uśmiecham się, słysząc siebie i przez głowę przechodzi mi jedna myśl: "Obłąkany elf". Staram się jednak stłumić rozmowy, żeby Jorn nie zmienił nagle zdania... No ale cóż. Jak jesteś samemu, to całkiem dobry pomysł żeby się rozerwać - zauważam.
Po rozciąganiu, jeśli Jorn jeszcze nie wrócił, postanawiam zrobić paręnaście pompek... Dziwnie to będzie wyglądało, jak na mnie. No ale cóż. Poluzowuje z lekka rzemienie na pancerzu, żeby mi zbroja nie zawadzała i do dzieła!
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Rozciągałeś się samotnie w korytarzy koszar. Robiłeś pompki i inne ćwiczenia. Jorn nie wracał, ale w końcu przecież niedawno wybył na zwiad.

Panowała nieznośna cisza. Co za martwe miejsce... czujesz się nieswojo...
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Przez chwilę przystaję, robiąc sobie przerwę. Ta cisza... Tak samo jak wtedy, w lesie. Lepiej by było, gdybym poszedł z nim. Nie byłoby kłopotu, a ćwiczenia zrobiłbym później... Wyglądam na ulicę, rozglądając się po niej. Jeśli nic szczególnego nie dojdzie do mych uszu i oczu, robię dalej ćwiczenia.
Zapach potu, miesza się z zapachem wielkich gór gówna, jeszcze spod Wolfenburga, tworząc zabójczą prawie że mieszankę. Robi mi się nie dobrze.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Zdecydowanie nie mogłeś dalej ćwiczyć. Śmierdziałeś... może są tu zapasy wody... albo woda ze studni.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Oddycham głęboko ustami. Zrzucam i tak cuchnącą zbroję i schodzę do piwnic, szukając jakichś beczek z wodą. Jeśli takich nie znajdę, to staram się odszukać w pamięci, czy podczas zwiedzania miasta natrafiłem na jakąś studnie. Urgh! Co za smród! Kołyszę się na nogach. Przez chwilę myślę że jestem z powrotem w Wolfenburgu. Wystarczy tylko wyjść na ulicę, by zobaczyć moc trupów... A gdzieś wśród nich, ten sam mutant.
- Zginiesz, dla Nurgle'a! - dobiegł gdzieś z wnętrza mojej głowy, przeraźliwy głos mutanta. I moment w którym strzała wbiła się w jego pokryte wrzodami ciało. Nie, Lomorsie. Opanuj się, do jasnej cholery i się umyj!
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

W piwnicach wody nie było. Lecz jakąś studnie mijałeś krocząc niedawno przez miasto.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Ruszam do tej studni. Zostawiam w koszarach tylko zbroję. Jak wróci Jorn, to nie będzie miał wątpliwości że zbyt dalekiej wycieczki sobie nie zrobiłem... Wychodzę na ulicę. Lekki wiatr sprawia, że nie muszę wciąż czuć swojego smrodu. Po drodze do studni, przyglądam się mieczowi, który znalazłem.
- Ładny on - mówię do siebie, przejeżdżając palcami po klindze.
Cisza... Odwracam się co jakiś czas nerwowo, sprawdzając czy nic za mną nie idzie. Kiedy w końcu trafię na studnie, uświadamiam sobie komiczność mojej sytuacji.
Oto ja, cuchnący potem i gównem elf, mam rozebrać się do naga w piękną, jesienną noc i na środku miasta w jako taki sposób umyć. Mowy nie ma! Chociaż niekoniecznie mogę mieć wybór... Rozglądam w koło, za jakimś naczyniem, którym mógłbym przeszmuglować wodę. Ta pewnie będzie lodowata... Urgh! Mógłbym spokojnie zamówić w karczmie balię z ciepłą wodą, a tu mowy nie ma! Dotykam swoich tłustych jak smalec włosów i po raz kolejny, przez moje ciało przechodzi dreszcz - obrzydzenia.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Znalazłeś w jakimś zaułku misę. Drewnianą. Taką, małą balię. Wiadro pewnie jest w studni. Lina prowadzi aż do tafli wody.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Biorę balię i napełniam tą wodą ze studni. Zamarznę, jeśli będę myć się tutaj na ulicy... To też stawiając balię pod najbliższym domem, za pomocą miecza pozbywam się ewentualnych przeszkód i wchodzę do domu. Kiedy już w nim jestem, nie chcąc nabawić się jakiegoś, rozbieram się do noga i urywam jakąś szmatę ze znajdującego się w domu materiału (z pewnością coś się znajdzie). Smród teraz, wyraźniejszy niż zwykle uderza mnie w nozdrza. Maczam materiał w wodzie i ścieram z siebie bród. Dreszcze przechodzą przez ciało, kiedy nasiąknięta zimną wodą szmatka dotyka mojego ciała. Urgh! Z nostalgią wspominam ciepłą wodę i wszystkie inne luksusy. Życie w Uthulanie. Było to coś innego, niż zimny, stary świat...
Pod koniec, jeśli jest dość ciepło na zewnątrz by nie ryzykować poważniejszą chorobą, myję w całości włosy, po czym wycieram je w kolejny kawałek materiału. Przeszukuję też mieszkanie w którym się znajduję, w poszukiwaniu jakichś czystych ubrań.. Jeśli tych nie znajdę, ubieram stare i wracam w kierunku koszar. Jeśli znajdę, to porzucam swoje i tak zniszczone i wracam w kierunku koszar. Może będzie tam już mój nowy nauczyciel... Chciałbym jeszcze dzisiaj potrenować walkę mieczem.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Znalazłeś czyste, aczkolwiek stare ubrania w domku. Ubrałeś je i potem na to zbroję.

Umyty wróciłeś do koszar. Jorna nadal nie było, mimo, że już się ściemniło. Niepokój zagościł w twoim sercu.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że powinienem był pójść z nim... Głupiec ze mnie! Chociaż... Skąd mogłem wiedzieć? Być może, jeśli wpadł w pułapkę, trafilibyśmy obaj w sidła mutantów, lub zwierzoludzi... Urgh. Histeryzuje jak świeża matka. Pewnie dla tego, że Jorn był jedynym przyjaźnie nastawionym człowiekiem, nie licząc martwego już marudera, jakiego spotkałem.
Jeśli nie wróci przez następną godzinę, naciągam cięciwę i kieruję się na południowy kraniec miasta. Mówił, że chce rozeznać teren wokół niego... Jeśli szczęście mi dopisze, to właśnie tam powinien być najdłużej. Przystaję parę razy po drodze, nasłuchując kroków. Mam wyciągniętą strzałę. Postanawiam nie zapalać pochodni, która mogłaby mnie zawsze zdradzić. Jeśli nie napotkam żadnych przeszkód, kieruję się do południowej bramy.
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Po godzinie, cały w nerwach ruszyłeś na południowy kraniec miasta. Brama jest otwarta, nikt jej nie pilnuje. Za bramą las i droga. Cisza.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Błagam, niech on czeka na mnie w koszarach i mnie opieprzy za to, że zbytnio się martwię. Błagam! Idę, starając się zachowywać ciszę lekko na południe. Jeśli nic nie znajduję, zaczynam marsz na około miasta. Staram się nie iść po otwartej polanie. Cały czas nasłuchuje, co przychodzi mi łatwo, zważywszy na to że cały las zionie pustką...
Każda złamana gałąź pod moimi stopami doprowadza mnie do pasji. Jakby się bogowie na mnie uwzięli. Czym że im ja, poczciwy nic nie znaczący elf, się naraziłem?! Moi milczący bogowie...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Kiedy lekko oddaliłeś się na południe usłyszałeś w tej straszliwej ciszy trzask gałązki. Z lasu. Potem kolejnej. Zamarłeś.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Lomors]

Obracam się w stronę, z której dobiegały trzaski. Słyszę swój oddech. Staram się oddychać przez nos, ale ni cholerę mi to nie wychodzi. Błagam, niech to będzie Jorn... Błagam. Naciągam lekko cięciwę, celując wciąż w ziemię. Na ugiętych nogach, zacząłem wycofywać się za najbliższą krzaki, bądź drzewo. Słyszałem że magowie potrafią rzucić czar, na jakikolwiek przedmiot , co sprawia że ten zapłonie białym światłem. Nie wiem czy to by było do końca rozsądnym rozwiązaniem...
_________________
Lomors Mearween



"What do humans know of our pain? We have sung songs of lament since before your ancestors crawled on their bellies from the sea"


"Grått, Grått,
Allt blir till mull
Grått, Grått
Föda åt maskar, allt vi är"


Im więcej samobójców, tym mniej samobójców.

[Esgaroth]

Zza drzew i krzewów wyszedł Jorn z rusznicą. Pociągnął nosem i rozejrzał się. Chyba cię nie dostrzegł.
_________________
!!! Pamiętaj o swoich Punktach Szczęścia (masz ich tyle do zużycia na jeden dzień, ile wynosi twoje PP). Pozwalają ci one powtórzyć nieudany test jeszcze raz !!! I pamiętaj o manewrach bojowych, które mogą ci nieraz uratować tyłek...
Aktualizuj swoją kartę postaci - to bardzo ważne!

Właśnie zacząłeś przygodę w jakiejś prowincji? Koniecznie zajrzyj TU.


"Paranoja do zdrowe podejście do świata, w którym kultyści i mutanci wydają się czaić za każdym rogiem."
----- Wieże Altdorfu

[Reklama]